Wypoczynek wśród bananowców na Maderze

Planując taką wycieczkę, na początek lecimy samolotem i ostatecznie lądujemy na lotnisku w Funchal. Stamtąd autobus zabierze nas na przykład do hotelu w Camara de Lobos, który w okolicy Funchal. Wieczorem w świetle ulicznych lamp możemy dostrzec kwitnące klomby przed wejściem do hotelu. Wychodząc na balkon, możemy dostrzec, że budynek z trzech stron otaczają bananowce. Camara de Lobos zachowało klimat osady rybackiej. Na plaży i w zatoce pełno kolorowych stateczków i kutrów. Możemy zobaczyć też rozwieszone płaty ryb przy łodziach. Ryby te poddane są procesowi suszenia. Zabytkowe centrum to skupisko barów i tawern. W 1950 roku odpoczywał tutaj premier Winston Churchill, oddając się swojej wielkiej pasji, czyli malowaniu. Na jego upamiętnienie wykonano tablicę przy uliczce prowadzącej na stromy brzeg. Na krawędzi klifu, wśród plantacji bananowców i białych domów, prowadzi serpentynami widokowa droga. Wiele osób pokonuje ją pieszo, ale możemy też pojechać podmiejskim autobusem. W najwyższym punkcie znajduje się punkt widokowy znajduje się punkt widokowy na Camara de Lobos i Funchal. Możemy zobaczyć tu białe kalie, które rosły przy ulicy, niczym pospolite kwiaty. Warto wiedzieć, że Levada do Norte to jedna z najpiękniejszych tras spacerowych Madery. Prowadzi przez subtropikalny las wawrzynowy. Nastrój niczym w dżungli oddają ogromne paprocie, które swoimi rozmiarami upodabniają się do palm.

Należy wiedzieć, że ponad centrum dominuje tu wieża gotyckiej katedry Nossa Senhora da Assuncao. Wnętrza wypełniają zabytki, wśród których zwraca uwagę rzeźbiony, kolorowy strop z cedrowego drewna. Przejdźmy się na deptak, a zobaczymy skromne popiersie Józefa Piłsudskiego, które upamiętania jego trzymiesięczny pobyt na wyspie zimą na przełomie 1931/1932 roku. Jedną z wielu atrakcji miasta jest wzgórze Monte, które łączy z nabrzeżami portowymi linia kolei gondolowej. Z wagonika sunącego nad zabudową roztacza się widok na Funchal i jego okolicę. Na szczycie warto zajrzeć do kościoła, który znajduje się niedaleko stacji kolejki. W środku kościoła zobaczymy figurkę Madonny z Monte, która jest patronką Madery. Warto też przejść się przedmieściami stolicy pośród egzotycznych ogrodów. Jeśli chodzi o lokalną kuchnię, warto wybrać się na obiad do tawerny. Zjeść możemy danie o nazwie espetada (tradycyjny szaszłyk wołowy). Możemy napić się napoju przygotowanego z rumu rozcieńczonego sokami owocowymi z miodem (ponch). Możemy też zajrzeć na halę targową Mercado dos Lavradores – możemy popodziwiać tu na przykład różne odmiany marakui, różniące się od siebie kształtem, kolorem i smakiem. Jest cytrynowa, ananasowa, a nawet pomidorowa. Tropikalne owoce będą dobrą pamiątką jaką warto przywieźć z Madery. Warto podkreślić, że bardzo smakowity jest tutejszy dżem bananowy oraz małe, słodkie bananki, którymi możemy zajadać się w hotelu.

Dodatkowe uwagi – w malowniczym Funchal mieszka obecnie 100 tysięcy mieszkańców – to 1/3 całej wyspy. Bilet wstępu do Tropikalnego ogrodu Monte Palac upoważnia do degustacji miejscowego wina. Na Maderze przez cały rok utrzymuje się umiarkowana temperatura; w listopadzie możemy spodziewać się średnio około 20 stopni Celsjusza. Bilet na kolejkę gondolową Monte kosztuje 16 euro w obie strony. Sam wjazd do góry to koszt 11 euro.